
Dzisiaj byłam z koleżanką w mieście. Pierw poszłyśmy do kościoła, nie było zbyt spokojnie :D Ksiądz był troche zły, ale to nic :D Poszłyśmy do Maka ale żadna kasy nie miała więc wyrzucili nas. Ale potem weszliśmy, i poszłyśmy do toalety, i zaczełyśmy se dmuchać kondony ;D Wykorzystaliśmy chyba z 10. Nie pytąc skąd je mieliśmy xd Było wręcz zajebiście. Potem wyszliśmy z tymi kondonami na dwór i taki Krystian co chwile je rozwalał, ale to w sumie nie było na jego korzyść bo mu potem z jego plecaka wziełyśmy kilka :D Zaliczam ten dzień do udanych ;D A jak minął wasz dzień? :3 Jest już 140 odwiedzających! Dziękuje <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz